Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki

 

Golub-Dobrzyń znany i nieznany

Utworzono dnia 16.07.2020
Czcionka:

Narożna baszta w Golubiu przy ulicy Brodnickiej

Narożna baszta przy ulicy Brodnickiej i dawnej bramie Lisewskiej jest jedyną zachowaną do dzisiaj narożną, pełną wieżą w miejskim systemie obronnym Golubia. W 1912 roku przeprowadzono przy niej prace remontowe oraz założono nowy dach.

            Dnia 18 maja Bernhard Schmidt - Prowincjonalny konserwator zabytków na zlecenie Magistratu golubskiego z 21 kwietnia 1910 roku, zwiedził 30 kwietnia 1910 roku wieżę. Stwierdził on, że wieża przy ulicy Brodnickiej powstała w pierwszych dziesięcioleciach XIV wieku. Na wieży  były ślady z walk polsko – krzyżackich w postaci śladów po bolcach z kusz na południowej i wschodniej stronie wieży. Mury miejskie dawniej były wyższe o 1/3 niż obecnie. Wieża przetrwała do dzisiaj w prawie całkowitej swojej wysokości, bo w XVII i XVIII wieku służyła za więzienie miejskie.

            Dnia 13 lutego 1900 roku Magistrat golubski zawarł kontrakt na dzierżawę wieży na Przedmieściu Brodnickim z kupcem golubskim pochodzenia żydowskiego Jacobem Sultanem na przeciąg dziesięciu lat do 1 października 1910 roku. Dnia 14 marca 1910 roku kupiec tenże informował Magistrat golubski, że nie ma żadnego pożytku z wieży i nie przedłuży kontraktu dzierżawy.

Dnia 10 sierpnia 1911 roku posiedzenie radnych miasta Golubia podjęło decyzję wg wcześniejszego nakazu Magistratu z 5 sierpnia 1911 roku o tym, że miasto Golub pokryje 1/3 część kosztów odnowy wieży, tj. 333 marki 33 fenigi.

Prowincjonalna Komisja na rzecz Zarządu Zachodniopruskiego Prowincjonalnego Muzeum przyznała na odnowę wieży w Golubiu państwowy zasiłek w wysokości 333 marek 33 fenigów. Ostatecznie przyznano 25 października 1911 roku przez Ministra Spraw Duchowych i Nauki także subwencję w wysokości 334 marek.

Nadzór nad pracami budowlanymi miał przejąć zarząd Królewskiego Wysokiego Urzędu Budowlanego w Wąbrzeźnie.

Na wykonanie remontu baszty złożyli trzy kosztorysy przedsiębiorcy budowlani z Golubia:

Dnia 12 maja 1912 roku był i oglądał przeprowadzone prace przy okazji wizyty służbowej do ruin zamku w Golubiu, Konserwator Prowincjonalny B. Schmidt.

 31 sierpnia 1912 roku do Magistratu golubskiego wystosowane zostało pismo przez Ochotniczą Kolumnę Sanitarną w Golubiu w którym zwróciła się z prośbą, ażeby ona bezpłatnie mogła składować w odnowionej wieży na parterze trzy nosze dla chorych i „konieczne materiały do pierwszej pomocy przy nieszczęśliwych wypadkach”. Kolumna dotychczas musiała je przechowywać w szkole i na dworcu kolejowym lub u niejakiego Bucholza. Kolumna nie posiadała swojej siedziby. Dnia 16 września 1912 roku Magistrat golubski przychylił się pozytywnie do jej prośby. Odtąd mogła ona przechowywać swoje przedmioty w przestrzeni wieży.

Po I wojnie światowej wieża była użytkowana przez harcerzy golubskich. Z tego okresu pochodzą malowidła na ścianach wewnętrznych trzeciego piętra (zamek w Golubiu, herb Golubia, lilijka harcerska oraz nad jednym oknem słowo „Czuwaj”). Wnętrze wieży celowo w połowie pomalowano (dół) na czerwono, a górę na biało (góra) na założonej wcześniej pobiale, co miało symbolizować barwy narodowe Polski.

Po II wojnie światowej wieża niszczała nieużytkowana, aż do roku 1997, gdy wieżę postanowił wydzierżawić od władz miejskich mieszkaniec Golubia i zarazem absolwent –konserwator – zabytkoznawca Instytutu Zabytkoznawstwa i Konserwatorstwa na UMK w Toruniu – Piotr Tuliszewski. Przeprowadził on wiele prac restauracyjnych przy wieży. Między innymi przełożył cały dach na wieży, zamontował nowe okna z szybami na drugim i trzecim piętrze, założył schody i drewniane piętro, oczyścił przyziemie oraz zamontował miejsce dla kominka, aby móc ogrzewać wnętrze wieży, odświeżył i uzupełnił pobiałę wewnętrzną. Ponadto założył ozdobną kratę metalową przy wejściu do wieży. Jednak w 2005 roku władze miasta wypowiedziały dzierżawę P. Tuliszewskiemu.

P. Tuliszewski podał władze Golubia – Dobrzynia do sądu, żądając odszkodowania za poniesione nakłady inwestycyjne w odnowienie baszty. Sprawa ciągnęła się około dwóch lat. Musiano powołać komisję do wyceny robót. Ostatecznie wygrał on sprawę i dostał odpowiednie wynagrodzenie.

Na podstawie tekstu źródłowego Ryszarda Kowalskiego opracowała B. Wasiluk.

Zdjęcie z archiwum Pana Mariana Pniewskiego.

Zegar

Kalendarium

Lista wydarzeń w miesiącu Kwiecień 2024 Brak wydarzeń w tym miesiącu.

Imieniny